Italia Forum - forum podróżnicze miłośników Włoch

Ja się uczę na pro włoskim. Są trzy świetne rzeczy i niestety brak najważniejszej. Może zacznę od tego minusa: brak konwersacji. Nie mają rozmówek ani nic, co by było nagrane, by odsłuchać. A teraz plusy:
gramatyka z przykładami http://www.pro-wloski.pl/gramatyka.php
słowka w kategoriach http://www.pro-wloski.pl/wloskie_slowni ... tyczne.php
i czasowniki nieregularne http://www.pro-wloski.pl/gramatyka/czas ... ularne.php
Mało, ale mi na dobry początek wystarcza.

Odnośnie rozmowy z Włochem... ja póki co dogadywałam się po angielsku, ale myślę, że niezbędne minimum nie jest trudne do opanowania. A jak się już ciut umie to zawsze można coś po włosku coś po inglisz i jest do przodu

Nauka powinna przebiegać przede wszystkim w oparciu o najprostsze zwroty. Obczaić podstawy gramatyki i najważniejsze słówka, później zacząć oglądać filmy włoskie z napisami polskimi, później z napisami włoskimi. Z czasem przestaniemy już czytać podpisy pod dialogami - w tym momencie oglądamy filmy włoskie bez napisów. Normalne, komedie albo dramaty jakieś. Jeśli już większość rozumiemy, dogadamy się z każdym! Bez rodbuwoanych rozmówek.

Mówię z własnego doświadczenia - włoski jest prosty jak barszcz, wystarczy z nim chwilę pobyć.

Według (jakichś tam, bo nie pamiętam) badań ostatnio, stwierdzono, że włoski jest najprostszym językiem. Trochę problemów czasem jest ale złapanie fajnego akcentu jest bardzo proste, a gramatycznie też nie buduje wielkich schodów. Dla porównania polski uznano za jeden z najtrudniejszych.

Jako świeżak na forum, witam!:)

Ja też cały czas obracam się w rejonach języka włoskiego. Rok temu chodziłam na kurs, 2 semestry. Pomogło. Teraz niestety nie mam czasu, ale bardzo mi tego brakuje... Włoski jest bardzo melodyjny i pozwala się szybko oswoić. Ja jeszcze otoczyłam się dużą dawką włoskiej muzyki. Ogólnie we Włoszech mają naprawdę dobre wokale - Pausini, Marrone, a z bardziej klasycznych Claudio Baglioni czy Mina. Osobiście uważam, że piosenki w żadnym innym języku tak nie poruszają, jak robią to po włosku... Można też śledzić na portalach społecznościowych strony z włoskimi cytatami albo po prostu coś z np. muzycznymi aktualnościami. Polecam:
https://www.facebook.com/Caffeinafestival?ref=stream
https://www.facebook.com/radioitalia?fref=ts

Ogólnie ważne jest, aby ten język cały czas pojawiał się gdzieś w tle. U mnie to działa. Miałam teraz prawie roczną przerwę z włoskim, bo piszę licencjat, a w tej chwili - chyba dla odstresowania się;) - jakoś zatęskniłam i wróciłam do włoskiej muzyki no i od razu wpadłam, i teraz cały czas się za mną plączą słówka.

"A jak jest z nauką włoskiego biorąc pod uwagę jego liczne dialekty? Jeśli nauczę się języka z książek i filmów to będę mogła spokojnie zrozumieć np. mieszkańców południa, czy jednak niezbędny jest kontakt z żywym językiem na miejscu?"

Też miałam takie wątpliwości, kiedy zaczęłam chodzić do szkoły językowej i tam pani mówiła, że uczymy się italiano standard, w Rzymie się dogadamy a potem to już jest różnie. Prawda jest taka, że dopóki nie wdasz się w dyskusję z jakimś dziadkiem, czy z ludźmi, którzy całe życie przesiedzieli u siebie na wsi, to problemu nie ma. Wiele osób mówi w dialekcie z ludźmi, którzy ten dialekt rozumieją, ale poza tym bez problemu przestawiają się na włoski. Może się zdarzyć, że jakieś słówko, które jest znane tylko w jednym regionie, czy różnica znaczeń, ale to naprawdę nie coś, czym powinno się na początku przejmować. Większą przeszkodą może się okazać akcent, który w niektórych regionach jest tak silny, że może się wydawać, że mówią w dialekcie, a to ciągle poprawny włoski Wystarczy się osłuchać bądź poprosić, by mówili wolniej!

Ja poza chodzeniem do szkoły językowej słuchałam dużo radia (radio deejay moje ulubione, często gadają głupoty, do pośmiania), oglądałam głupiutkie komedie, czytałam i tłumaczyłam artykuły z cosmopolitan czy glamour (łatwy język, proste, "zyciowe" tematy), z czasem, jako że interesowałam się fotografią, dołączyłam na włoskie forum fotografii dzięki czemu weszłam w interakcję z włochami, starałam się komentować i uczyłam się nowego słownictwa. Kiedyś, jeszcze przed fb była taka strona etz.it, taki social network tylko dla Wlochow, rownież tam miałam okazję poczatować po włosku, niestety juz tego nie ma. :/